Pytania i odpowiedzi
Swami-dźi, powiedziałeś, abyśmy umysł stale przywiązywali do boskości. Jednym ze sposobów jest sadhana z mantrą, dlatego próbuję recytować mantry takie jak mantry bidźa (monosylabowe) – Śriwidja i Szodaśi. Niektórzy mówią, że mantry powinno się recytować tylko rano, po kąpieli, wraz z innymi czasochłonnymi rytuałami. Jako kobieta pracująca nie mogę z rana poświęcić na to pół godziny czy godziny, ale kiedy jadę do pracy i wracam w porze obiadowej, mogę recytować mantry bhidźa. Czy jest to dopuszczalne? Co byś poradził, Swami?
PYTANIE:
Swami-dźi, powiedziałeś, abyśmy umysł stale przywiązywali do boskości. Jednym ze sposobów jest sadhanaz mantrą, dlatego próbuję recytować mantry takie jak mantry bidźa (monosylabowe) – Śriwidja i Szodaśi. Niektórzy mówią, że mantry powinno się recytować tylko rano, po kąpieli, wraz z innymi czasochłonnymi rytuałami. Jako kobieta pracująca nie mogę z rana poświęcić na to pół godziny czy godziny, ale kiedy jadę do pracy i wracam w porze obiadowej, mogę recytować mantry bhidźa. Czy jest to dopuszczalne? Co byś poradził, Swami?
ODPOWIEDZ:
Swami:
Nie jest to tylko jej problem – taki dylemat ma bardzo wielu ludzi, którzy są bardzo, bardzo zapracowani, wiodą nowoczesne życie. Jest to więc bardzo aktualne pytanie i odpowiedź będzie dla dobra wszystkich.
Czym w ogóle jest mantra? Jest to zestaw sylab, który ma pewne znaczenie. Do czego ona ma służyć? Mananat trajate iti mantrah – mantrą jest to, co was wyzwala dzięki recytacji. Kontemplacja jej niesie wyzwolenie. Tym jest mantra. Prostą mantrą jest Aham brahmasmi, co znaczy „jestem Bogiem.” Trzeba stale to kontemplować. Chodzi o mananę (kontemplację), a nie śrawanę (słuchanie) czy waćanę (mówienie). Manana jest głębsza niż zwykłe słuchanie lub recytacja. Zatem mantra nie jest do wypowiadania na głos – nie jest to potrzebne. Róbcie to, jeśli recytowanie czy wypowiadanie pomaga wam, tak jak niektórym dzieciom, które czytają podręczniki na głos, gdyż to pomaga im skoncentrować się. Ale mantra w istocie ma obejmować mananat – coś, czego znaczenie musicie stale kontemplować. Taki jest cel mantry. Gdy to robicie, umysł stopniowo skupia się na znaczeniu mantry i to znaczenie zaczyna się wam ujawniać. Mantraotwiera się płatek po płatku, warstwa po warstwie i przejawia się przed wami.
Postawcie się teraz w dawnych czasach i pomyślcie, jak te mantry były odbierane przez wielkich riszich(mędrców). Mędrcy ci byli nazywani mantra drasztami – tymi, którzy mantry widzieli, a nie słyszeli. Jak można zobaczyć mantrę? Znaczy to, że z mantrami nie wiąże się tylko słuchanie, mówienie i rozmawianie o nich. Mówi się, że mantra przejawia się z wnętrza – zarówno jako dźwięk i jako znaczenie. Fraza Sarwam Brahma majam – wszystko jest boskie – stała się mantrą. Ktoś recytował Sarwam Brahma majam i doświadczył jedności wszystkiego, boskości wszystkiego.
Tak więc mantra jest jak ruch dwukierunkowy: można recytować mantrę i urzeczywistnić prawdę, lub można urzeczywistnić prawdę i recytować mantrę. Tamci riszi przygotowali wam ładną autostradę do Boga. Oni czegoś doświadczyli i wypowiedzieli to w formie mantr; ich doświadczenie przekształciło się w pewne słowa. Gdy zobaczycie coś pięknego, mówicie” „Och!” „Och” nie jest mantrą, w istocie nie jest nawet słowem. Jest to tylko wyrażenie emocji, jaką w danej chwili przeżywacie. Podobnie riszi doświadczyli czegoś i wyrazili to w słowach w postaci mantr.
W tamtych czasach nie był to język. Było to po prostu wyrażenie ich doświadczenia. Zatem guru daje wam mantrę, wiedząc, że tylko to konkretne doświadczenie może wam pomóc – on lub ona widział waszą przeszłość i waszą przyszłość i na tej podstawie stawia diagnozę, tak jak lekarz ajurwedyjski określa czy dana osoba ma skłonność do waty, pitty lub kaphy (wiatrów, żółci i flegmy – dominujących stanów ciała) i na tej podstawie zaleca właściwe leczenie.
Podobnie jest w przypadku mantry; guru daje ją, mówiąc, że pomoże wam. Zna on stan waszego umysłu, zobaczył jak jest niezdecydowany, jak głęboki i jak trudny, a mając to guru driszti (wgląd guru) może, jak lekarz, „przepisać kurację.”
Waszym problemem jest to, że nie potraficie recytować w określonym miejscu i o określonej porze. Otrzymaliście mantrę, gdyż znani byliście z niezdyscyplinowania w życiu duchowym. Guru wie, która osoba jest niezdyscyplinowana. Lekarz każe wam przyjąć tabletkę lub inne lekarstwo zaraz z rana i potem drugą dawkę o określonej porze wieczorem. Powie też, że w międzyczasie powinniście jeść coś, a unikać czegoś innego. Mówią tak, aby wasze ciało mogło właściwie przyswoić lekarstwo, co wywoła pożądany skutek. Rytuały i inne nakazy działają podobnie – mają przygotować umysł do przyjęcia mocy mantry. Przede wszystkim zachowujcie czystość wewnętrzną i zewnętrzną – jak mielibyście siedzieć i koncentrować się na mantrze, gdybyście byli brudni i swędziała was skóra? Musicie byś czyści. Powinniście nosić śuddha wastram (świeże, czyste ubranie), a nie ubranie, które nosiliście przez cały tydzień. Jeśli czujecie się fizycznie nieswojo, nie możecie spokojnie siedzieć i odczuć skutków mantry.
Sthana – miejsce, gdzie siedzicie – też powinno być czyste. Nie możecie skupić umysłu, jeśli wokół was jest zbyt wiele ruchu lub hałasu. Wszystkie obrządki stworzono po to, aby najlepiej przygotować wasz umysł do przyjęcia skutków mantry – bez nich starania mogą być daremne.
Nie potrzebujecie tych ubocznych warunków, jeśli już praktykowaliście na tyle, by dojść do stanu, w którym kontemplacja i powtarzanie mantry trwa w czasie, gdy rozmawiacie, spacerujecie, przemieszczacie się, gotujecie, śpiewacie i słuchacie. Te przygotowawcze ćwiczenia są potrzebne tylko na początku. Gdy chcecie nauczyć się jeździć samochodem, udajecie się na otwartą przestrzeń i uczycie się z pomocą doświadczonego kierowcy. Gdy opanujecie prowadzenie auta, możecie udać się w podróż bez potrzeby świadomego myślenia o panowaniu nad nim. W drodze auto jedzie, a wymożecie rozmawiać lub myśleć o czymś innym. Jak to się dzieje? To dlatego, że auto stało się częścią was.
Podobnie, przez stałą kontemplację mantry wasz umysł stanie się gotowy do doświadczania jej w każdej chwili, w każdym miejscu; możecie recytować mantrę podczas kąpieli, gotowania czy spaceru. Obojętnie gdzie jesteście, cokolwiek robicie, w każdej wolnej chwili możecie recytować mantrę.
Są tacy ludzie, którzy chcą pokazać, że są duchowo zaawansowani, więc swoją mantrę recytują na głos – mogą ich słyszeć przez ścianę nawet sąsiedzi! Powiadam wam, tak rzeczywiście dzieje się w miastach – o 11:30 przed południem wszyscy słyszą, że człowiek w sąsiednim mieszkaniu dzwoni dzwonkiem pudźy i zaczyna recytować; to jest dość powszechne, ale nie o to chodzi w we wszystkich obrządkach i mantrach. Róbcie to w ciszy! Bo widzicie, Bóg jest bardzo blisko was – nie jest kimś w sąsiednim pokoju, żebyście musieli krzyczeć, aby zostać usłyszani. Bóg jest wewnątrz was! Nawet nie musicie szeptać – tak blisko On jest. Po co więc mielibyście recytować na głos?
Bóg słyszy wszystko, co mówicie. Bóg słyszy wszystko, więc nie musicie robić pokazu duchowego poświęcenia. Zachowajcie to jako bardzo osobiste doświadczenie, bardzo prywatny wysiłek. Zachowajcie to dla siebie. Jak powiedziałem, możecie recytować wszędzie, gdzie się znajdziecie – chodząc, rozmawiając, robiąc cokolwiek, ale niezbędna jest śraddha (szczerość).
Niektórzy mówią, że do zdyscyplinowania konieczne jest wyrecytowanie mantry dwieście czy trzysta razy. Ale gdy już jesteście w tym względzie zdyscyplinowani, wtedy wyrecytowanie jej choćby jeden raz z pełną śraddhą może was wyzwolić.
Dlatego porzućcie zewnętrzne aspekty tej ścieżki – one nie są tak ważne. Są ważne do czasu, gdy recytacja mantry staje się automatyczna. Użyłem porównania nauki jazdy, w której poczatkowo lepiej jest ograniczyć się do ćwiczeń na otwartej przestrzeni, gdzie nie ma ruchu, ale gdy już jazdę opanujecie, możecie swobodnie wyruszyć na drogę; możecie postarać się o prawo jazdy i pojechać, gdzie zechcecie. Tak samo na poczatkowych etapach uczenia się mantry lepiej jest w sposób zdyscyplinowany przestrzegać pewnego porządku. To przygotuje wasz umysł do właściwego kontemplowania. Ale gdy już opanujecie utrzymywanie spokojnego umysłu, będziecie mogli recytować mantrę wszędzie, a wewnętrzne jej znaczenie samo się wam przejawi. Naprawdę przysłuży się wam nie tyle ilość, co jakość recytacji. Zatem nie wiń się, że nie możesz w pełni stosować się do zaleceń – nie jest to wielki problem.