Swami, niektórzy ludzie wierzą, że gdy człowiek umiera, dusza przez wiele dni pozostaje w ciele i że w tym czasie ciała nie należy niepokoić. Jaka jest prawda? Drugie pytanie brzmi: co jest lepsze – kremacja czy grzebanie?

PYTANIE:

Swami, niektórzy ludzie wierzą, że gdy człowiek umiera, dusza przez wiele dni pozostaje w ciele i że w tym czasie ciała nie należy niepokoić. Jaka jest prawda?

Drugie pytanie brzmi: co jest lepsze – kremacja czy grzebanie?

ODPOWIEDZ:

Swami:

Każda istota ma trzy aspekty. Jeden to ciało fizyczne, które widzicie; drugim jest umysł, który jest ciałem sukszma, a trzecim – atma, czyli duch.

Atma zawsze jest wolna – nie jest niczym związana. Nie dotyka jej ignorancja, nie wiąże się ona z niczym – jest tylko „uwięziona” w „klatce” ciała.

Jedyne, co musi zostać uwolnione, to umysł danej osoby. Umysł jest przyczyną jej narodzin i powrotu do sansaryPunarapi dźananam punarapi maranam (ciągłe odradzanie się, ciągłe umieranie). Dusza jest czysta i nieprzywiązana.

Powinieneś raczej spytać: „Kiedy ustaje przywiązanie umysłu do ciała?”. Umysł jest do ciała bardzo przywiązany. Jest ukierunkowany na zewnątrz, dlatego chce ciała – tylko przez nie może doznawać radości świata.

Tak jak gdy długopis przestaje pisać i potrząsacie nim w nadziei, że znów zacznie działać, tak gdy ciało jest już bezużyteczne, umysł ciągle czeka na ponowne uaktywnienie się zwłok, co nigdy nie następuje. Trochę czasu zajmuje umysłowi uświadomienie sobie, że ciało naprawdę jest martwe; potem musi to ciało zostawić i szukać innego.

Ten czas zawieszenia niewątpliwie jest, ale jego długość zależy od duchowego rozwoju człowieka. U niektórych może to być siedem sekund albo siedem godzin, albo siedem dni. U innych mogą upłynąć miesiące, zanim umysł zda sobie sprawę z tego, że ciała już nie ma, i przestanie wracać. Aby zapewnić, że umysł ciągle nie wraca w poszukiwaniu ciała, najlepiej zniszczyć ciało. Gdy wyeliminuje się ciało fizyczne, niszcząc je albo przez kremację, albo pogrzebanie, umysł nie ma wyboru i musi odejść.

Ciało musi ulec zniszczeniu. Zostało stworzone z pięciu żywiołów i musi do nich wrócić – jest to pełny cykl. Nie jest ważne, w jaki sposób zwrócicie ciało żywiołom – skuteczne jest zarówno grzebanie, jak i kremacja. Sposób zależy od waszej tradycji i w istocie nie ma większego znaczenia. Ważne jest, aby umysł oderwał się od ciała, uwolnił się od zwłok i zapomniał, że kiedyś należały do niego, gdyż inaczej będzie ciągle wracał.

Aby pomóc umysłowi oderwać się od zwłok i pójść dalej, w hinduizmie odprawia się wiele pudź, a w chrześcijaństwie odmawia wiele modlitw.

Ciało jest pojazdem, którym możecie dotrzeć tylko do pewnego miejsca. Następna faza podróży wymaga innego pojazdu. Samochodem możecie jechać drogą, ale gdy dojedziecie do rzeki, musicie przenieść się na łódź. Musicie oderwać się od auta i wsiąść do łodzi. W taki sam sposób zmieniacie ciała, aby kontynuować swoją pracę.

Singapur, 28 grudnia 2014