

Boskie przemówienia


DUBAJ
Śariram surupam tatha wa kalatram,
jaśaśćaru ćitram dhanam meru tuljam,
guroranghri padme manaśćenna lagnam,
tatah kim tatah kim tatah kim tatah kim.
(Ciało atrakcyjne, równie piękna żona,
sława wspaniała, bogactwo niczym góra Meru,
ale jeśli do lotosowych stóp guru umysł nie lgnie,
co z tego, co z tego, co z tego, co z tego?)
Piękne ciało, sława i chwała, piękna żona, bogactwo jak góry na końcu są bezużyteczne, jeśli umysł nie jest przywiązany do stóp guru, gdyż guru prowadzi was przez ten labirynt życia.
Wszystko to uczy, że życie jest pułapką sprawiającą, że się boicie. Sparafrazuję to i powiem, że życie jest grą. Gra ma przeciwne drużyny, reguły i pewne ograniczenia, ale gra się ją dla rozrywki i emocji związanych z końcową wygraną. Zatem życie jest grą. Każda gra wymaga prowadzącego, trenera, który podpowiada wam, jak grać fair i właściwie, zgodnie z regułami. Cieszcie się grą i na koniec doświadczcie dreszczyku emocji z zakończenia, a także z wygrania!
Guru jest trenerem, który pokazuje wam, jak grać grę życia. Dlatego guru jest bardzo ważny. Gdy znajdziecie się w jakimś miejscu, bardzo pomocne jest mieć kogoś, kto zna to miejsce, tak jak przewodnik, kto może wam powiedzieć jak iść, aby trafić pod określony adres. Podobnie wylądowaliście na tej ziemi, nie wiedząc, jak należy właściwie żyć. Co trzeba robić? Czego należy unikać? Guruwskazuje wam sposób życia. Nie jest to zbyt skomplikowane – jest dość proste.
Ta podróż, ta gra, przebiega od „ja” do „my” i od „my” do „On” – od bycia „ja, mnie, moje i ja sam” do „my, nas i my sami” i ostatecznie do „On, Jego i On sam.” Zatem jest to droga od myślenia samolubnego i o sobie, przez myślenie bezinteresowne o wszystkich wokół do tego stopnia, że w końcu nie macie innej myśli niż o Bogu – wtedy wygrywacie tę grę. Będziecie musieli tu wracać do czasu, aż się tego nie nauczycie. Gra przebiega od „ja, ja, ja” do następnego etapu „my” i nie będzie zakończona, dopóki nie połączycie się z „On.”


